wtorek, 1 grudnia 2015

Pies z hodowli czy ze schroniska?

     Jeśli już zdecydowałeś się na to, że chcesz mieć psa, odpowiedziałeś sobie na pytania postawione w tym poście: Zanim kupisz psa i były one twierdzące, nie pozostało nic innego, jak wybranie sposobu pozyskania pieska.


      Tutaj znowu musisz odpowiedzieć sobie na kilka zasadniczych pytań, a mianowicie:


    1. Czy chcesz w przyszłości wystawiać swojego psa?

    2. Czy chcesz psa, którego ułożysz "po swojemu" od szczeniaka?

    3. Czy jesteś w stanie zapłacić za rasowego psa z hodowli kwotę rzędu 1000-5000pln?

    4. Czy chcesz być pewien cech wrodzonych, jakie posiada Twój pies od urodzenia, które odziedziczył po swoich przodkach?

    5. Czy jesteś przygotowany na to, że psy w schronisku często mają trudne charaktery i nie rzadko trzeba poświęcić bardzo dużo czasu, aby tego psa na nowo ułożyć?

    6. Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że zazwyczaj psy ze schroniska to psy po przejściach, które często mają problemy zdrowotne?

     7. Czy masz w sobie silną potrzebę niesienia pomocy porzuconym psiakom ?
   
Po tych kilku pytaniach będziesz już w stanie mniej więcej określić na czym Ci zależy.
Czy potrzebujesz psa na kolanka i do podusi, czy psa, który będzie dumnie się prezentował na wystawach. Niezależnie od tego, jaką decyzję podejmiesz, pamiętaj o tym, że skądkolwiek on będzie, pies to istota żywa, którą trzeba traktować równie dobrze, niezależnie od tego, czy jest to bida ze schroniska, czy super-extra-drogi pies z wspaniałej hodowli, która posiada szczeniaki z najlepszym eksterierem.
   Ja sama mam psa z hodowli, ale nie dlatego, że chcę psa wystawiać, ani dlatego, że ładnie się prezentuje. Psa postanowiłam wziąć z hodowli, ponieważ wiem, w jakich warunkach szczeniaki były chowane, jaki mogą mieć charakter, a także wiem, że były odpowiednio socjalizowane, na każdym etapie 8 tygodniowego pobytu z matką.
 Drugim powodem wyboru hodowli był fakt, że chciałam psa tej rasy, a nie innej.
Zawsze chciałam mieć amstaffa, ale z racji tego, że jest to rasa, która w wychowaniu może sprawiać dość spory problem, wolałam mieć psa w miarę pewnego (bo w 100% nigdy nie możemy być pewni, jaki pies ma charakter). Jest to także rasa, która wymaga silnego i zrównoważonego przywódcy, który odpowiednio poprowadzi psa od okresu szczenięcego, tak aby nie wychować psa, który będzie się rzucał z zębami na wszystko i na wszystkich. Z racji tego, że do schroniska najczęściej trafiają takie amstaffy, z którymi nie poradzili sobie ich właściciele, obawiałam się, że psy te będą na tyle "zepsute" złym wychowaniem, że zwyczajnie  nie dam sobie rady.

Nie będę jednak narzucać swojego zdania postaram się przedstawić dwa punkty widzenia, a wtedy Tobie będzie łatwiej wybrać, z którym spojrzeniem na sprawę bardziej się identyfikujesz.


Pies ze schroniska

Wzięcie psa ze schroniska to ogromny przejaw wielkiego serca, jakie posiadasz. Decydujesz się na ofiarowanie, można powiedzieć, drugiego życia psiakowi, który najczęściej ma złe doświadczenia, który nie rzadko był bity, porzucany, zostawiany na wiele godzin w samotności, głodzony, permanentnie niewybiegany.

Biorąc psiaka ze schroniska, dajesz mu lepszy byt. Widok psów w schronisku, zamkniętych w klatkach, często z silnymi i dominującymi psami, jest okropny. Czasami walka o jedzenie jest walką o życie, ponieważ to najczęściej silne i agresywne psy zgarniają wszystko sprzed nosa słabym i lękliwym psom. I choć zapewnia się, że w schroniskach są prawidłowe warunki, w jakich przebywają psy, jestem w stanie dać sobie rękę uciąć za to, że tak nie jest. Nie będę podawać przykładów schronisk, które spełniają odpowiednie warunki, tylko w czasie kontroli, bo nie na tym to polega, jednak chcę, aby ludzie byli tego świadomi.
Z drugiej strony biorąc psa ze schroniska, musisz wiedzieć, że przebywają tam psy, które często mają problemy zdrowotne, a także nabyte skrzywienia, jak np lękliwość, nieśmiałość, agresywność w stosunku do ludzi i innych zwierząt. Praca z psem, który spędził kilka lat za kratami, może być trudna, ale nie niemożliwa.

Kolejnym problemem jest to, że nie znasz tego psa i nie wiesz czego możesz się po nim spodziewać. Może być przykładowo tak, że pies był nieodpowiednio socjalizowany w okresie szczenięcym i kiedy usłyszy nadjeżdżający tramwaj, może tak bardzo się przerazić, że ucieknie Ci nagle na sam środek ulicy, co jest bardzo niebezpieczne.
Będzie wiele sytuacji, w których nie będziesz pewien swojego psa, dlatego musisz sobie odpowiedzieć na pytanie, czy jesteś w stanie pracować z takim psem, aby od nowa nauczyć go i oswoić z pewnymi sytuacjami, co nie jest tak proste, kiedy pies jest starszy i pewne zachowania są już mocno w nim zakorzenione.

   Mimo wszystko będę zawszę podziwiać ludzi, którzy są gotowi na to, aby takiego psa przygarnąć, dać mu pełen miłości dom i podjąć się pracy z takim psem. Myślę, że w oczach takiego psa, będziecie największymi bohaterami.


Pies z hodowli

No właśnie, z hodowli czy z pseudo hodowli ? Bo tutaj jest zasadnicza różnica.

Jeśli widzisz ogłoszenie na olx o treści "sprzedam szczeniaki rasy amstaff, suczki 300pln, pieski 200pln, matka miala rodowód" to wiedz, że coś się dzieje. Po pierwsze cena amstaffa z szanującej się hodowli, która wkłada dużo serca w hodowle psów rasowych, to conajmniej wydatek rzędu 1500pln. 
Szczeniaki z pseudohodowli są najczęściej efektem wielokrotnego dopuszczania samca do suki w ciągu roku. Suka taka jest traktowana, jedynie jako forma zarobku. Oszczenia się 2 razy na rok, a do tego jeszcze po 10 szczeniaków conajmniej.  

Jestem przeciwniczką wspierania pseudohodowli, w których psy są pozamykane w brudnych i ciasnych klatkach, często nie dostając jedzenia i picia. Siedzą w tych klatach nasze piękne psy rasowe i tylko czekają, aż będą mogły być pokryte. Kiedy już suka się oszczeni, nie miną 4 tygodnie, a na olxie już widzimy post, że są szczeniaki na sprzedaż. Przypominam, że szczeniaki powinny być karmione przez 6 tyg mlekiem matki, a kolejne 2 tygodnie powinny socjalizować się w swoim stadzie, jest to bardzo ważny okres w ich życiu i w żadnym wypadku nie powinno się tego zaniedbywać.

Jeśli już chcemy psa konkretnej rasy to poświęćmy chwilę czasu na to, aby przeszukać internet i wybrać odpowiednią hodowlę. Często na facebooku powstają grupy tematyczne. Ja przykłado należę do grupy "Forum TTB" i regularnie widzę posty z zapytaniem o dobrą hodowlę, ludzie którzy tam są chętnie odpowiadają na pytanie, bo znają większość hodowli, które są warte uwagi, i które spełniają wszystkie warunki, jakie powinna mieć hodowla zarejestrowana w związku kynologicznym. Nie idźmy na skróty przy wyborze hodowli. Może być tak, że pojedziemy do trzech hodowli, ale w każdej coś będzie budzić nasze podejrzenia, np to, że hodowca nie chce nam pokazać matki szczeniąt albo to, że szczeniaki są bardzo brudne i zaniedbane. Jeśli naprawdę zależy Ci na psie, który jest odpowiednio socjalizowany, a także nie odbiega od wzorca rasy, daj sobie chwilę czasu, nie kupuj psa, bo akurat teraz masz czas, bo akurat teraz masz pieniądze na to, kupno psa to poważna sprawa i nie powinniśmy tego robić na "chybił-trafił"

Jeśli natomiast nie masz zamiaru przykładać większej uwagi do tego, jak pies wygląda, jak wygląda jego matka i w jakich warunkach są chowane, to lepszym rozwiązaniem będzie wzięcie psa ze schroniska. Przynajmniej dasz bidzie nowy dom i nie będziesz wspierał szerzącego się rozrodu psów rasowych, które hodowane są tylko w celu zarobkowym i na potęgę.
 

Wybór pozostawiam Tobie, ale mam nadzieję, że chociaż w pewnym stopniu pomogłam Ci podjąć decyzję;)


   

1 komentarz:

  1. W moim przypadku jest psiak adoptowany ze schroniska i myślę, że podoba mu się w nowym domu. Na początku był lekko wystraszony ale teraz już biega szczęśliwy. Tym bardziej, że jeszcze ma nowe kosmetyki i akcesoria ze sklepu https://sklep.germapol.pl/ więc proces pielęgnacji jest cały czas.

    OdpowiedzUsuń