wtorek, 8 grudnia 2015

Pierwsze dni szczeniaka w domu

      Nikt nie mówił, że na początku będzie łatwo. Ale jeśli zastosujesz się do kilku zasad i wyrobisz w sobie konsekwencję w działaniu, to będzie tylko łatwiej.

Pierwsze dni dla szczeniaka w domu to czas, kiedy pies zaznajamia się z nowym środowiskiem.


    Na początku szczenię może być lekko zdezorientowane, może być nieśmiałe, a nawet podejrzanie grzeczne! Niech Cię to nie zwodzi, to tylko gra. 

   Z dnia na dzień szczeniak będzie coraz bardziej otwarty na zabawę, na latanie po łóżkach, zaglądanie na blaty kuchenne, podgryzanie nogawek przy każdym ruchu czy próba żebrania o jedzenie.
   Nie dajmy się jednak zwieść słodkim oczkom szczeniaka, nie pobłażajmy zlego zachowania szczeniaka i nie usprawiedliwiajmy go tym, że to przecież jeszcze szczeniak. Tak, ale można rzec "Czego Jaś się nie nauczył, tego Jan nie będzie umiał" albo też "Czym skorupka za młodu..."
   Powinniśmy już od pierwszych dni wprowadzić pewne zasady, których pies powinien bezwzględnie przestrzegać.
Również my powinniśmy konsekwentnie trzymać się ustalonych wcześniej zasad i nie odpuszczać, jeśli piesek chce to wykorzystać, slodko merdając ogonkiem.
   
Jeśli nie chcemy, żeby pies spał z nami w łóżku lub odpoczywał na naszej sofie, za każdym razem, kiedy szczeniak próbuje się na nie wkraść, mówimy "fe" lub "nie wolno" lub jak tam chcesz;), byleby stanowczym i obniżonym głosem i zdejmujemy psiaka w łóżka, a następnie odprowadzamy psa na miejsce i tam go chwalimy. Powtarzamy do momentu, aż się nauczy, że łóżko to nie miejsce dla niego.

   Jeśli nie życzymy sobie, żeby pies sterczał przy stole i żebrał o chociażby malutki kęsik jedzenia "człowieków", to nie zwracamy uwagi na psa, kiedy jemy, nie mówimy do niego. Tak jakby go nie bylo, jeśli natomiast pies zaczyna szczekać lub skakać na nas, to wtedy wstajemy od stołu i znowu "fe" lub cokolwiek obniżonym głosem i odprowadzamy go na swoje miejsce. Aż do skutku. 


   Nie pozwalajmy także aby inni członkowie dokarmiali psa, "bo przecież on tak slodko patrzy". Nie i już! Pies ma swoje jedzenie, "czlowieki" mają swoje.
   W końcu pies się nauczy, że i tak nie dostanie i nie będzie próbował, no może od czasu do czasu sprawdzi czy aby na pewno. Pamiętajmy, że nie możemy ani razu odpuścić, bo pies to będzie pamiętał, że jednak kiedyś mu się udało i będzie próbował znowu wymuszać.
  Tak samo wygląda sprawa z podgryzaniem przez szczeniaka. Nie raz jest tak, że nie możemy się ruszyć z miejsca, bo zaraz mamy przyczepionego szczeniaka do nogawki niczym rzep. W takiej sytuacji nie odrywamy psa od spodni na sile, ponieważ potraktuje to jako zabawę na przeciąganie, dobrym sposobem wówczas jest zabawka, której używamy na odwrócenia uwagi od naszej nogawki. 

    Kiedy psiak zbyt mocno gryzie nas w ręce podczas zabawy, mówimy stanowczym głosem "fe" i przestajemy się bawić z psem. Dobrym sposobem jest też odwrócenie się do psa plecami i przeczekanie, aż się uspokoi, jeśli się wyciszy, możemy na nowo zacząć zabawę z psem i znowu jeśli zaczyna zbyt mocno gryźć, kończyny zabawę. Pies w końcu się nauczy, że jest to zachowanie przez nas niepożądane i z czasem przestanie to robić.
   Kolejna sprawa to witanie się z gośćmi. 
Nie pozwalajmy na to, aby szczeniak pierwszy leciał do gości i obskakiwał ich na powitanie. O ile takie zachowanie szczeniaka może być słodkie i zabawne, o tyle powitanie z 30kg psem może nie być już takie radosne. Nie chcemy chyba pozbyć się wszystkich znajomych;)
To my decydujemy, kiedy witamy się z psem. 

    Jeśli zostawiamy psa w domu, to nie żegnajmy się z nim czule, Twoje wyjście to ma być normalna, rutynowa czynność. Ubierasz się, wychodzisz, zamykasz drzwi i tyle. To samo po przyjściu do domu. Nie pozwól na to, aby pies witał się z Tobą pierwszy, rzucając się na Ciebie całym swoim ciężarem.
Wchodzisz, rozbierasz się, odkładasz rzeczy i dopiero wtedy to Ty podchodzisz do psa i witasz się z nim, ale zwykłym pogłaskaniem czy smakołykiem, nie ma to wyglądać tak, jakbyście się rok nie widzieli.
    
We wszystkim potrzeba nam konsekwencji i stanowczej postawy. 
Nie pozwól na to, aby pies Tobą rządził, to Ty jesteś jego przewodnikiem  i samcem alfa.
Bardzo ważne jest to szczególnie u psów, które z natury są dominantami.

1 komentarz:

  1. Pierwsze dni są najważniejsze - pies chłonie wszystko jak gąbka:) Warto tu zajrzeć sobie na https://ekarmy24.pl po przeróżne karmy dla psów.

    OdpowiedzUsuń